około 20 min
Odkurzacz
Mógł skończyć w dziale rzeczy spisanych na straty. Bo tu ułamane, tu nie działa szczotka, tam sklejone taśmą. Ale... no przecież miał jeszcze siłę odkurzać, więc... czemu nie? Olśnienie przyszło w ostatniej chwili. Że wybór nie ogranicza się do tego "kiedy wyrzucić i kupić nowy". Kupno 3 elementów (szczotka, rączka do węża i rura teleskopowa) wystarczyło, by mieć znów w pełni sprawne urządzenie!