Objawy: piekarnik długo się nagrzewał, nie utrzymywał temperatury i nie dopiekał potraw.
Wymiana górnej grzałki, to pestka, z dolną nie poszło tak gładko, ale chyba najwięcej problemu jest z wyciągnięciem piekarnika z zabudowy i porozkręcanie wszystkich obudów.
Cała reszta do kilka śrubek (najpierw należy odkręcić czujnik temperatury) i wywalenie starej a w jej miejsce włożenie nowej części, wszystko pasuje, prawie, idealnie (nowa grzałka górna ma inne mocowanie niż stara – dłuższe śruby mocujące niż stara bez części gwintowanej – należy zastosować dystans).
Z wymianą dolnej grzałki było więcej kłopotów, gdyż podczas demontażu się rozerwała się na 2 części i trzeba było trochę pokombinować by tą drugą wydostać, instalacja nowej to już zero problemu, a należy jedynie jedną śrubkę odkręcić by ją wymienić.
